wtorek, 31 sierpnia 2010

Naklejki z wafli i łoś - zdjęcia konkursowe

Pani Gosia przesłałą nam zdjęcie swojej kolekcji naklejek z wafli koukou roukou.
"To był szał ponad dwadzieścia lat temu!" - pisze.


Ja zbierałam z koleżankami pachnące papierki od czekolad i historyjki z gum do żucia z Donaldem:)
Niestety nic już z nich nie pozostało.

Pani Gosia przesłała nam też zdjęcie swojego łosia:

"Dawno,dawno temu uszyłam łosiowi samodzielnie spodnie, z apaszki reklamującej Telekomunikację Polską (jeszcze ze starym logo). Jak widać teraz łosia przejął mój syn."


MIŚ - zdjęcie konkursowe

A oto śliczny miś pani Agnieszki, która pisze:

"Przedstawiam moją przytulankę z dzieciństwa, która kilkanaście lat leżała w schowku w kartonie. Zabawkę otrzymałam od mojej chrzestnej, gdy miałam niespełna rok. Dziś zabawką bawi się moja córeczka Aleksandra. Miś jest pocieszny i przypomina mi moje beztroskie dzieciństwo."


Telegra i "sekret" - zdjęcia konkursowe

Pani Marzena ze Świdnika sprawiła mi prawdziwą radość swoim zdjęciem Telegry. W taką samą grałyśmy godzinami z siostrą i kuzynami.
Dodatkowo dostaliśmy zdjęcie "sekretu", z takim oto opisem:

"Z zaciekawieniem obejrzałam stare zabawki pokazane na Waszym blogu - bierki, pchełki i warcaby były także i moimi zabawkami. Przeszukałam dom rodziców, a takżde zakamarki własnej pamięci, aby przypomnieć sobie inne, niewymienione przez Was zabawki i "czasoumilacze" z dzieciństwa.


Było znacznie mniej gotowych zabawek, niż jest obecnie, stąd duża twórczość dzieci w tym zakresie - bawiliśmy się hacelami (ze sklepu żelaznego), kapslami (głównie chłopcy). Katalogi zagranicznych sklepów
wysyłkowych służyły dziewczynkom do zabawy w "zamawiam to!". Robiłyśmy też sekreciki, umieszczając w tajemnym miejscu kwiatki i pazłotka pod szkiełkiem, zasypanym następnie ziemią. Taki sekrecik pokazywało się jedynie najbliższej przyjaciółce (zrobiłam egzemplarz poglądowy, żeby było jasne o czym piszę).
Udało mi się znaleźć moje stare, oj stare kredki, książeczki i zabawę "Telegra", która jest dawnym odpowiednikiem współczesnych gier typu "Memory".
Dziękuję za inspirację! Tyle wspomnień do mnie powróciło ;)."


Blaszane auto, lalka i pajacyki - zdjęcia konkursowe

Pani Lidia z Wodzisławia Śląskiego przesłała nam aż 5 zdjęć swoich zabawek:





Przedwojenne klocki i pionki - zdjęcie konkursowe

Zdjęcie tych uroczych klocków przesłała nam pani Justyna z Poznania - poniekąd inicjatorka naszego konkursu - która zasugerowała go na Facebook'owej stronie Pikinini.

Pani Justyna tak pisze o tym przedwojennym zestawie:

"Zardzewiałe pudełko mam od 10 lat prosto ze starej szafy w starym domu. Nie wiem, czyja to zabawka, wiem tylko, że ktoś chciał ją wyrzucić. Teraz moje dzieci bawią się wg jasnego podziału obowiązków: najstarsza córka z zegarmistrzowską precyzją buduje z nich zamki, domki i malutkie niewiadomoco, a najmłodsza drepcze dokoła i czeka na moment, kiedy będzie mogła to zepsuć jednym celnym ciosem. Adoptowałyśmy starą zabawkę i mam nadzieję, że jej u nas dobrze."


Stara kołyska - zdjęcie konkursowe

Pierwsze zdjęcie konkursowe, przesłała nam pani Maria ze Starych Oborzysk. Tak opisuje tę śliczną kołyskę:

"Stara kołyska na strychu babci zawsze fascynowała mnie i moją siostrę. Była piękna, niebieska, z ręcznie malowanymi kwiatami, totalny handmade.
Moja ciocia zrobiła ją trzydzieści lat temu dla mojej kuzynki, opierając się na modelu w Burdzie. Parę tygodni temu kołyska została przekazana mojej córce. To wzruszające, gdy patrzę jak rzecz zostaje odkryta na nowo po tylu latach. Służy kolejnym pokoleniom, dla mnie jest dużo piękniejsza od tych wszystkich nowych, sprzedawanych w sklepie. Ma duszę..."


KONKURS – Stare zabawki

Jeśli przechowujesz na strychu, w szafie lub w innych zakamarkach którąś ze swoich starych zabawek, zrób jej zdjęcie i pokaż ją światu.

Wraz z portalem dziecisawazne.pl zapraszamy do KONKURSU


Zrób zdjęcie swojej starej zabawce!

Jeśli chcesz, pokaż jak bawi się nią Twoje dziecko. Możesz również podzielić się swoimi wspomnieniami z nią związanymi. A może Twoja ulubiona zabawka z dzieciństwa znajduje się na starej fotografii?

Na Wasze zdjęcia czekamy do 30 września. Zgłoszenia prosimy przesyłać na adres: pikinini@pikinini.pl

Na zwycięzców czekają nagrody ufundowane przez sklep Pikinini.pl

Miejsce IDrewniana eko gra Recykling:
Miejsce IIDrewniane skaczące żabki:


Miejsce IIISkrzyneczka Farma:

Dodatkowa nagroda specjalna - Puszka na herbatę z Małą Mi:


Do czego są potrzebne stare zabawki?

Wielu z nas wciąż pamięta zabawki, które towarzyszyły nam w okresie naszego dzieciństwa i były nam najbliższe. Czasami ukrywamy je na dnie szafy, czasem szczególnie ciekawy egzemplarz zamienia się w nieszablonową dekoracje mieszkania, a czasem pamięć o nich trwa jedynie w naszych wspomnieniach.

Te najbardziej solidne zabawki mamy szansę ofiarować młodszym dzieciom i w ten sposób przekazywać historię naszej rodziny kolejnym pokoleniom. Dzieci, które otrzymują starą zabawkę, zazwyczaj doceniają jej znaczenie dla ofiarodawcy i uczą się doceniania rzeczy ważnych. Taki emocjonalny podarunek, stwarza okazję do rozmowy o historii rodziny, kraju, o obyczajach w dawnych czasach i innych kulturach.

Stara zabawka może posiadać wartość nie tylko emocjonalną i edukacyjną, ale także ekologiczną. Uczy dziecka tego, że stare przedmioty nie muszą być zbędne, że każda z nich niosąc swoją historię może być przez nas powtórnie wykorzystana. Bawiąc się starą, dobrej jakości zabawką, dzieci naturalnie uczą się znaczenia ekologicznej idei wielorazowości, ograniczania konsumpcji oraz nie stosowania przedmiotów jednorazowych.

Jak wykorzystać stare zabawki i zabawy:


  • opowiedz dziecku o swoich zabawkach. Taka rozmowa może rozszerzyć się na opowieść o historii własnego dzieciństwa. Mamy wtedy szansę opowiedzieć dziecku o własnych, przeżywanych kiedyś lękach i problemach – podobnych do tych, odczuwanych przez słuchające dziecko. Dzieci uwielbiają takie historie, które dają im poczucie emocjonalnej więzi z opowiadającym, pomagają samodzielnie poszukać rozwiązania trudnej sytuacji, które uczą tego, że zawsze można znaleźć wyjście z kłopotów i oparcie w kochających osobach.
  • obejrzyj z dzieckiem rodzinne albumy ze zdjęciami i poszukaj na fotografiach starych zabawek. Takie spojrzenie, zainteresuje dziecko historią rodziny, przybliży mu oglądane na zdjęciach osoby.
  • wybierz się z dzieckiem do muzeum i wyznaczcie sobie zadanie wyszukania ciekawych zabawek na obrazach. Porozmawiajcie o tym, czy dzieci namalowane na płótnach bawią się podobnie jak my i o tym, co je różni. Spróbujcie później odszukać widziane obrazy w domowym albumie i poszukać informacji o przedstawionej sytuacji. Przy okazji wizyty w muzeach, przeglądaniu albumów, zwróćcie uwagę na różnice społeczne, na to jak różnymi zabawkami bawiły się dzieci biedne i bogate. Przecież także współcześnie, dzieci z ubogich krajów tworzą sobie proste zabawki samodzielnie.
  • zabierz dziecko na organizowane w skansenach czy w innych muzeach festyny archeologiczne i etnograficzne. Mamy tam szansę wypróbować zabawy dzieci żyjących bardzo dawno temu lub bardzo daleko, w odmiennej od naszej kulturze. To stwarza możliwość dalszych poszukiwań, rozmowy o tolerancji i poszerzenia wiadomości o świecie.
  • inscenizuj i bierz udział w tradycyjnych zabawach świątecznych, nawet wtedy gdy widzami mają być tylko najbliżsi. Zróbcie razem rekwizyty, kostiumy, utrwalcie Waszą zabawę na rysunku czy zdjęciu. Dzięki zaangażowaniu i wspólnej pracy, dziecko lepiej zapamięta znaczenie święta i towarzyszącą mu atmosferę.
  • rozmawiaj wraz z dzieckiem ze starszymi ludźmi, niekoniecznie z rodziny. Posłuchaj ich wspomnień, rymowanek, a może nauczą nas jakiejś zapamiętanej z dzieciństwa piosenki lub zabawy. Takie spotkania uczą dziecko nie tylko historii, ale też uwrażliwiają na drugiego człowieka, nie pozwalają ograniczać się do schematycznego spojrzenia, ale odsłaniają czasem zupełnie inny obraz rozmówcy.
  • w ostatnim czasie wydano ciekawe gry wymyślone w czasie okupacji. W Muzeum Powstania Warszawskiego odegrać można np. powstańczy teatrzyk. Zagrajcie więc z dziećmi w taką grę, porozmawiajcie o wojnie, o tym jak ludzie próbowali zmagać się z trudnościami i nie poddawać się – w wydawałoby się beznadziejnych sytuacjach.
  • szukając ciekawostek o starych zabawkach, poszukajcie ich również w literaturze. Lekturą obowiązkową są baśnie Andersena: „Dzielny cynowy żołnierzyk”, „Pasterka i kominiarczyk”, „W dziecięcym pokoju”. Taka lektura uświadamia wagę wspólnej, dziecięcej zabawy oraz jej przewagę nad gromadzeniem rzeczy tylko dla siebie. Afirmacją dziecięcej wspólnoty i spontanicznej zabawy, jest książka Astrid Lindgren „Dzieci z Bullerbyn”. Przypomnijmy sobie jakie książki czytaliśmy już z dziećmi i jakimi zabawkami bawili się występujący w nich bohaterowie. Spróbujmy je potem wspólnie narysować.
  • spróbujcie wspólnie naprawić stare misie i zniszczone maskotki. Pracę nad zszyciem rozerwanego ucha, możemy zamienić w zabawę w szpital i opiekowanie się pluszowym pacjentem.
  • rozmowa o dawnych zabawkach może stworzyć również okazję do nauki robótek ręcznych, uszycia spódniczki dla lalki, budzi w dziecku chęć do zrobienia własnej zabawki.
  • zachęćmy dziecko do sklejenia swoich książeczek, skompletowania gier, z których już wyrosło i przekażmy je wspólnie innym dzieciom. Nauczmy wówczas dziecko, że dawanie jest cenne oraz że możemy tym sprawić radość innym dzieciom.

Artykuł został napisany dla portalu dziecisawazne.pl
Inicjuje zarazem powstanie nowej strony blogowej ze zdjęciową kolekcją starych zabawek.

ZAPRASZAMY WSZYSTKICH DO JEJ WSPÓŁTWORZENIA.